Parki krajobrazowe

Park Krajobrazowy Beskidu Małego

Beskid Mały to grupa górska o długości ok. 35 km i szerokości ok. 12 km. Przedzielona jest doliną Soły i leży w obrębie Beskidów Zachodnich. Znaczna część tego terenu należy do Parku Krajobrazowego Beskidu Małego. Park ten o powierzchni 25 770 ha został utworzony w 1998 r. Leży on w obrębie województw śląskiego i małopolskiego. Po reformie administracyjnej w 1999 roku Park wszedł w skład Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. Takie miejscowości naszej gminy jak: Targoszów, Krzeszów, Kuków położone są w obrębie tej strefy chronionej. 


Szata roślinna Parku Krajobrazowego Beskidu Małego

Jak do tej pory na terenie Parku Krajobrazowego Beskidu Małego odkryto ponad 840 gat. roślin naczyniowych, z tego 10% stanowią rośliny górskie. 60 gat. roślin podlega ochronie. W Beskidzie Małym na wysokości około 550 m. n.p.m. przebiega granica między dwoma piętrami roślinnymi: pogórzem a reglem dolnym. Teren pogórza jest wykorzystywany pod uprawę i zabudowę. Kiedyś rozpowszechniony tutaj grąd subkontynentalnyodnajdziemy tylko w postaci nielicznych płatów w wąwozach i jarach. W Beskidzie Małym spotkamy schodzącą w piętro pogórza żyzną buczynę karpacką, cechującą się znacznym zróżnicowaniem florystycznym: napotkamy tutaj żywiec gruczołowaty, gajowiec żółty, czy czosnek niedźwiedzi. 

Oprócz wspomnianej wcześniej buczyny karpackiej - zbiorowiska leśne regla dolnego to kwaśna buczyna górska i żyzne jedliny - występujące najczęściej na grzbietach wzniesień. 

Ze względu na wysokość gór Beskidu Małego nie wykształciło się piętro regla górnego. Jednak ciekawostką jest, że w okolicach pobliskiej Łamanej Skały (Madohory) występuje płat naturalnej świerczyny charakterystycznej dla regla górnego. 

To nie wszystkie zbiorowiska, które odnajdziemy w reglu dolnym - warto wspomnieć, że gdzieniegdzie występuje dolnoreglowy bór jodłowo-świerkowy. 


Limby i buki

Sosna limba (Pinus cembra L.) to gatunek drzewa z rodziny sosnowatych, mogących dożyć nawet 500 lat. Występuje ona w Polsce wyłącznie na obszarze Tatr. Sztucznie nasadzoną możemy spotkać na wielu beskidzkich szlakach, m.in. na Leskowcu. Drzewo podlega ścisłej ochronie gatunkowej. 
Limba jest drzewem wolno rosnącym, o regularnej, gęstej koronie i konarach sięgających czasem do ziemi. Osiąga ona do 25 m wysokości, a jej kora jest gładka szarozielona, z wiekiem ciemnieje i pęka. Igły zebrane są w pęczki po pięć na krótkopędach i wymieniane są przez drzewo od trzech do sześciu lat. Szyszki osadzone są pionowo, a dojrzewają dwa lata i odpadają z drzewa w całości. W swoim naturalnym siedlisku limba występuje w tatrzańskim reglu górnym i piętrze kosodrzewiny, nie mniej jednak aklimatyzuje się na żyznych glebach nizinnych i dobrze nasłonecznionych beskidzkich szczytach. 

Pod szczytem Leskowca znajdziemy trzy stanowiska limby, na których rośnie łącznie kilkanaście drzew. Zostały one najprawdopodobniej posadzone w latach, kiedy wybudowano schronisko na Barglowej Polanie, pod obecnym Groniem Jana Pawła II. 

Buk (Fagus Sp.Pl.2 1753 ) - drzewo z rodziny bukowatych, obejmującej 40 gat. w Polsce występuje wyłącznie jeden gatunek - buk zwyczajny, a swe stanowiska posiada na Pomorzu, w Polsce zachodniej oraz w południowej części kraju. 

Drzewo to osiąga wysokość do 40 metrów. Jego drewno jest twarde o odcieniu różowym. W górach buki stanowiły wraz z jodłą skład pierwotnego lasu dolnoreglowego lub tworzyły lasy zwane buczynami. Drewno : wykorzystywane do produkcji instrumentów muzycznych, parkietu, mebli giętych itp. Niegdyś używane na panewki w łożyskach ślizgowych. Z nasion produkuje się olej. 

Na Leskowcu stanowiska buków są bardzo liczne, a kształt korony drzew zawdzięczają surowemu klimatowi i silnym, zachodnim wiatrom. 


Fauna Parku Krajobrazowego Beskidu Małego

Świat zwierząt Beskidu Małego jest podobny do fauny innych części Beskidów Zachodnich. Na terenie Parku Krajobrazowego Beskidu Małego żyje 40 gat. ssaków, 111 gat. ptaków, w tym 6 drapieżników, 15 gat. płazów, 5 gat. gadów i ponad 40 gat. ryb. Ssaki kopytne reprezentowane są przez sarny, jelenie i dziki, natomiast popularnymi drapieżnikami tych terenów są lis, ryś, kuna i łasica. Warto wspomnieć o mieszkańcach okolicznych jaskiń - nietoperzach: mroczku późnym, borowcu wielkim i nocku wąsatym

Wśród zwierząt owadożernych napotkać można m.in. ryjówkę aksamitną i górską, jeża wschodniego, rzęsorka rzeczka.


Przyroda nieożywiona Beskidu Małego

Patrząc przez pryzmat geologii - Beskid Mały zbudowany jest z piaskowców godulskich i stanowi przedłużenie Beskidu Śląskiego. Nie jest to twarda skała - dlatego też wypiętrzanie się piaskowca poprzez ruchy górotwórcze oraz czynniki zewnętrzne (erozja, klimat) powodują powstawanie jaskiń, wychodni skalnych i głęboko wciętych w ziemię dolin potoków.

Piaskowcowe skałki możemy napotkać w różnych częściach Beskidu Małego: są to m.in.: "Okno zbójeckie" na Zakocierzy, skalny labirynt na Ścieszków Groniu, czy też skałki w okolicy Madohory. Jaskinie w Beskidzie Małym najczęściej są typu rozpadlinowego i szczelinowego - tzn. w ich wnętrzu napotkać można luźne głazy i zawaliska. Wśród jaskiń na uwagę zasługują Wietrzna Dziura na Magurce - o dł. 33 m, Jaskinie Czarne Działy (o średniej długości 54 m), czy też Grota Komanieckiego (o powierzchni 115 m2) w dolinie potoku Dusica, na którym również położony jest największy wodospad Beskidu Małego. 


Skąd w górach hale i polany się wzięły?

Wędrując szlakami turystycznymi w rejonie Leskowca napotkać możemy liczne śródleśne polany, oraz szczytowe polany. Pamiętają one czasy, kiedy to pojawili się w naszym regionie pasterze wołoscy. Oni to w XVI i XVII wieku tworząc liczne polany, w ten sposób znajdowali dogodne warunki do gospodarowania. Wydarte z wielkim trudem lasom tereny, natychmiast były zasiedlane przez pasterzy, którzy w walce z puszczą stosowali oni metodę gospodarki żarowej, czego świadectwem są nazwy występujące często w górach, także w okolicach Leskowca: Palenica, Carchel, Żar. 
Osiedleni na polanach pasterze wołoscy trudnili się wypasem bydła, głównie owiec. Było to ich zasadnicze zajęcie i podstawa utrzymania. Polany były bardzo trudne pod uprawę. Były to ziemie kamienisto-gliniaste. Można było na nich uprawiać tylko rośliny o małych wymaganiach typu żyto, owies czy też koniczynę. Na jałowcowych pastwiskach chwytano kwiczoły [gatunek ptaka]. 


Najpopularniejszą metodą walki z lasem było cerlowanie (okorowanie) drzewa u nasady pnia, dokonywane zwyczajowo w lipcu. Ocerlowane drzewo w ciągu roku usychało. Uschnięte drzewa ścinano, cięto, układano w stosy i podpalano wraz z poszyciem. Powstały w wyniku spalania popiół użyźniał glebę. Pozbawioną szaty leśnej ziemię przekopywano motyką i obsiewano krzycą (żyto o dwuletniej wegetacji) lub połownikiem (mieszanka owsa i jęczmienia). Powstałą w ten sposób powierzchnię nazywano cerchlą, palenicą lub żarem. Po kilku latach uprawy wyjałowioną cerchlę porzucano i cerlowano kolejny kawałek lasu, albo wykorzystywano ją jako polanę lub łąkę do wypasu bydła i pozyskania siana. Wyrabianiem śródleśnych polan zajmowała się wiejska biedota wsi zarębnych - chałupnicy i komornicy. 


Historia schroniska na Leskowcu

W 1926 roku w Wadowicach powstało Koło Oddziału Babiogórskiego w Żywcu Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Pierwszą poważną i jak się okazało bardzo trafną inwestycją wadowickiego Koła była budowa schroniska. Wiosną 1932 roku wykupiono od jednego z gospodarzy ze wsi Targoszów podszczytową część hali na Jaworzynie. W 1933 roku w ciągu zaledwie trzech miesięcy wybudował schronisko cieśla z Targoszowa Jan Bargiel. Koszt budowy wyniósł 12 000 złotych, na które składały się dotacje własne Koła PTT w Wadowicach oraz Zarządu Głównego PTT. Oddział PTT w Żywcu przekazała dla obiektu część wyposażenia ze schroniska na Markowych Szczawinach. Budowę schroniska nadzorował osobiście Czesław Panczakiewicz. Uroczyste otwarcie obiektu miało miejsce 3 września 1932 roku, a inauguracja pierwszego sezonu narciarskiego niespełna dwa miesiące później - 1 listopada. 3 września 1933 roku poświęcenia schroniska dokonał ks. Edward Zacher, katecheta Karola Wojtyły i przyszłego papieża Jana Pawła II. "Pod szczytem drewniany domek na podmurowaniu, zupełnie prosty i zwyczajny, nie chorujący na stylowość. To było pierwsze w tej części Beskidu Małego schronisko" - tak wspominał swą obecność na otwarciu Władysław Krygowski, działacz PTT. Ponieważ schronisko "pękało w szwach" w 1934 roku dobudowano do niego jadalnię i powiększono kuchnię. 


Pierwszym gospodarzem schroniska, od 1932 do 1938 roku był Franciszek Byrski. Po nim przyszedł Jan Targosz z żoną i prowadził go do 1945 roku. W czasie okupacji funkcjonowanie schroniska podlegało bielskiemu towarzystwu "Beskidenverein". Wycofujące się w 1945 roku oddziały Volkssturmu, mające za zadanie spalić schronisko, zostały przez gospodarza tak uraczone bimbrem, że "zapomniały" schroniska podpalić. Nie było to jedyne schronisko w Beskidach uratowane w ten sposób. W 1946 roku krótko gospodarzem schroniska był Stefan Bargiel, a po nim od 1947 roku Jan Rzycki z żoną. W latach 1955-58 schronisko prowadził Wiesław Szafrański z żoną, a po nich przejął je Władysław Korzeń, prowadząc go do 1970 roku. Najdłużej dotąd gospodarzami byli Maria i Kazimierz Malarzowie - do 1996 roku. Od tego roku gospodarzą na Leskowcu Halina i Jan Lizakowie. Obecni gospodarze gruntownie wyremontowali i rozbudowali schronisko, przystosowując go do zwiększającego się w tym rejonie ruchu turystycznego, a obsługę turystów dostosowali do ich również rosnących wymagań.